Strony

wtorek, 18 sierpnia 2020

Shopkins Real Littles freezer assortments

Witajcie :)
W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam zaprezentować kolejne miniatury pochodzące z rodziny shopkins'ów- Shopkins Real Littles. Wyprodukowała je firma Moose Toys, która wzorowała się na wcześniejszym pomyśle firmy ZURU- Surprise Mini Brands. Tych drugich niestety w UK nie widziałam. Shopkins Real Littles ukazały się jako niespodziankowe wielopaki a także jako pudełka niespodzianki, zawierające dwie figurki.
Na minus muszę stwierdzić, że w obu wersjach możemy znaleźć dokładnie takie same zabawki. Jak dotąd wyszły dwie serie. Ja posiadam drugą, zwaną "freezer", czyli produkty z zamrażalki.

 
Większość marek nie jest mi znana, domyślam się, że są to głównie amerykańskie odpowiedniki. Jako, że seria nosi nazwę freezer to trafiło mi się sporo lodów ;)

 
 
Tak jak i poprzednio skala pojemniczków jest najodpowiedniejsza dla lalek Pullip ale przy Barbie też całkiem dobrze się prezentują.
Dla Lori znowu zostaną figurki shopkins'ów ;)

 
 
Pudełeczka wykonane zostały na prawdę dokładnie.
Etykietki naklejone są z każdej ze stron. Wszystkie są otwierane.

 
Na koniec spójrzcie jakie śmieszne lalki znalazłam ostatnio w sklepie! Ciekawi mnie na jakiej zasadzie zmienia się ten makijaż?

 
 
P.S. Pisanie postów po zmianach jest jakąś totalną masakrą!

6 komentarzy:

  1. Zacznę od tego, że też mam wielkie trudności z pisaniem na nowej wersji Bloggera! Odstępy szaleją, wszystko się rozpływa... :(((
    Za to pokazane gadżety są naprawdę świetne! Tyle kartoników, puszek, kolorowych pudełek! Super!
    Laleczki ze zmianą makijażu... no, no, czegóż to nie wymyślą! Daj znać, jak poznasz, na czym to polega :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam na Instagramie te laleczki po przemianie i muszę stwierdzić, że są nawet fajne.. co prawda ich włosy nie są aż tak ładne jak reklamuje je producent ale pysie mają słodkie ;)
      Pudełeczka są ekstra!! Żałuję tylko, że nie są ciut ciut mniejsze.

      Usuń
  2. zerknęłam w odmęty netu, by poznać te niunie
    z makijażami - i już wiem - to jednorazowa
    metamorfoza - po założeniu "magicznej maski"
    na kilka chwil - lali zmienia się malunek buzi,
    która bene note jest słodziutka,

    ale ja nieodwołalnie zachorowałam na te pannice :
    https://www.youtube.com/watch?v=Ml3bj8Fkn8g

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też bardzo podobają się te lalki Rainbow High!!
      Od kilku dni u nas w Tesco wisi metka z ceną więc pewnie lada moment się pojawią ;) Mam zamiar sprawić sobie jedna albo dwie... lub trzy ;)

      Usuń
    2. Tęczowe licealistki rozkochały w sobie
      nawet, gdy były nieugiętymi sztywniarami
      z malowanymi patrzałkami - ale teraz, gdy
      mogą przybierać różne pozy, mają oczęta
      jak marzenie i jeszcze ciuszki na zmianę -
      totalnie oszalałam na ich punkcie - ale jak
      pisałam wcześniej - sprzedawca wycofał się
      po ok.2tygodniach po wpłacie, ech...

      staram się trzymać swego planu "PARY" - więc
      raczej w grę wchodzi tylko duet - pewnie Ruby
      i białowłosa - kocham białe włosy!!!!!!!!!!!!
      i nie zamierzam ich farbować ani na milimetr,
      więc akcesoria od pannicy będę miała do oddania ;P

      aaa - z ruchomych lalek - śnią mi się już kolejny
      rok Ruda i Czekoladka z Fancy Nancy Junior Disney
      ale to pewnie w przyszłym roku, na spokojnie...

      Usuń
    3. Inko białowłosa jest bardzo ładna! Widziałam ją w sklepie ;)
      Niestety tam gdzie byłam nie mieli wszystkich lalek z kolekcji :/ były jedynie biała, zielona i pomarańczowa. Sprzedawca mi powiedział, że te lalki rozchodzą się jak świeże bułeczki ;)

      Strasznie mi przykro, że nie udało Ci się kupić lalki... wierzę, że byłaś bardzo rozczarowana! Jeszcze się uda! Na pewno!

      Usuń