Udało mi się kupić Pamelę z serii Monte Carlo, dokładnie taką samą jaką miałam w dzieciństwie!!
Była ona moją pierwszą laleczką i również teraz jest pierwszą i mam nadzieję nie ostatnią w oryginalnym pudełku ;)
Zastanawiałam się jak to się stało, że przez tyle lat nikt nie pokusił się o wyjęcie jej z pudła?
A tu tył opakowania z pozostałymi lalkami z serii Monte Carlo
Dzięki Jolii, z którą dokonałam wymiany mogę się cieszyć z dwóch kolejnych laleczek :)
Do mojej kolekcji dołączyły: Pamela Starlight w błękitnej sukience oraz niespełnione dziecięce marzenie- Ballerina.
Niestety Ballerinie podczas zakładania body połamałam paluszki :/
Uwielbiam te laleczki i mam nadzieję, że jeszcze wiele z nich u mnie zagości :)
Tyle wspomnień mam z Pamelką typu jak ta w niebieskiej, krótkiej sukience, że aż mi się łezka w oku kręci jak tylko widzę gdzieś te mordkę ;) Moja jest biedna bo nie ma rączki, ale na pewno pamięta te godziny zabaw z małą Iwonką :)
OdpowiedzUsuńA ja Ci zazdroszczę tej Pamelki.. to nic, że nie ma rączki (może kiedyś uda Ci się znaleźć dodatkową i jej wymienisz) ale to zawsze ta Twoja ukochana, z dzieciństwa i tak jak mówisz te wspomnienia są najcudowniejsze!
UsuńPamiętam, że moja Monte Carlo gdy straciła nogę to tata mi ją na stałe przykleił ale gdy straciła drugą to siostra mi ją wyrzuciła bo przecież nie będę śmieci w domu trzymać ;)
W ramach pocieszenia dostałam kolejną Pamelkę tym razem Starlight :) niestety wraz z ubrankami powędrowała do młodszego kuzynostwa.
Zazdraszaczam...W dzieciństwie miałam Pamelkę love Paris...Chciałabym ją kiedyś odzyskać:)
OdpowiedzUsuń3mam kciuki :) coraz częściej widuję Pamelki na zagranicznych portalach aukcyjnych, więc może i Twoja gdzieś tam na Ciebie czeka :)
UsuńA laleczki z serii Paris bardzo mi się podobają :)
... a ja nigdy nie widziałam Pamelki "na żywo" :(
OdpowiedzUsuńWspaniale, że mogłaś zrealizować swoje dziecięce marzenia !!!
Najbardziej podoba mi się Ballerina - trzymam kciuki, żeby pamelkowatych było u Ciebie coraz więcej .
Lalka w pudełku to zjawisko nie na moje nerwy - MUSZĘ lalkę wyjąć , MUSZĘ lalkę miętosić :/
Dziękuję :) Pamelki są cudownymi laleczkami, choć niestety są bardzo delikatne o czym sama się przekonałam łamiąc mojej paluszki :/
UsuńWiesz gdybym nie miała Pamelki "luzem" to też bym ją pewnie wyjęła z pudełka a tak to trochę mi szkoda... wysunęłam tylko wkładkę, pogłaskałam ją po włoskach i schowałam z powrotem hihi :)
... to jednak jakiś kontakt organoleptyczny z nią miałaś :):):)
OdpowiedzUsuńtaki tyci tyci ;)
UsuńŚliczna :) ale że tyle czasu w pudełku przesiedziała ??? ja to bym od razu wyjęła ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
O dziwo nie korci mnie aby ją wyjąć ;) ale fakt też się zastanawiam jak to się stało, że przez 20 lat nikt tego nie zrobił ;)
Usuńsłodkie są,takie malutkie :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńOj, ta w rajsopkach jest boska ! Też taką chcę ...
OdpowiedzUsuńja przez prawie 2 lata szukałam jekiejkolwiek ;)
UsuńMoja córka miała taką balerinę.
OdpowiedzUsuńmoże jeszcze gdzieś jest? ;)
UsuńPrzez Ciebie siedzę i płaczę, zła kobieto :((( Takie rzeczy mi pokazywać, ślip, chlip...
OdpowiedzUsuńCiii jak znajdę jakąś fajną aukcję to dam Ci znać ;)
UsuńMam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, że sobie zapiszę te zdjęcia na dysku? Pamelkowych nigdy nie za wiele :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że niepowtarzalna jest ta chwila, gdy trzymamy w ręku odkupioną lalkę z dzieciństwa, a już zwłaszcza w pudełku. Pamelki są jednymi z nielicznych, których nie mam serc z nich wyjmować.
A fakt, coraz więcej ich na Ebayu się pojawia, tylko szkoda, że czasem ceny są zaporowe. Jak np. ta:
http://www.ebay.pl/itm/171126508763?ssPageName=STRK:MESINDXX:IT&_trksid=p3984.m1436.l2649
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńOczywiście, że nie! zapisuj :)
UsuńWłaśnie Pamelki tyle kosztują, że aż żal je z pudełka wyciągać... można je potraktować jak inwestycje... z roku na rok warte będą coraz więcej :)
Swoją drogą sama się dziwie, że tak piszę ;)
Tu są jeszcze pamelkowe gadzety:
OdpowiedzUsuńhttp://www.ebay.pl/sch/m.html?_odkw=&item=141071346615&pt=LH_DefaultDomain_0&_osacat=0&hash=item20d881ebb7&_ssn=sdsvr&_trksid=p2046732.m570.l1313&_nkw=pamela&_sacat=0&_from=R40
Dzięki :) póki co nie mam wolnych ciałek ;)
UsuńMarzy mi się jeszcze Starlight w pudełku i jakaś brunetka! Jakiś czas temu obserwowałam aukcję na której sprzedawano balleriny! Poszły za na prawdę ogromne pieniądze! :/ już moja Sakurka była tańsza...
Śliczne! Taką Pamelkę Ballerinę miałam w dzieciństwie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ballerina była moim niespełnionym marzeniem! ale teraz już ją mam :)
UsuńTwoje Pamusie są śliczne!!!
OdpowiedzUsuńŁał, gratuluję zdobycia zapudełkowanej Pamelki! Ja w dzieciństwie miałam balerinę, ale w wersji żółtej (mam ją nadal, nieco zdekompletowaną).
OdpowiedzUsuń