Witajcie!
Minęło już pół roku od mojego ostatniego wpisu- ten czas zleciał bardzo szybko! Sama nie wiem kiedy ;)
Czasu na lalki nie mam prawie wcale- zdecydowanie za dużo pracuję :P
Jednak dziś chciałabym Wam pokazać całą moją gromadę dyniogłowych. Ustawienie ich wszystkich do jednego zdjęcia jest nie lada wyzwaniem, chwiały się bardzo i po pstryknięciu zaledwie 3 fotek runęły na swoje duże główki wprost na podłogę ;) Nie miałam już cierpliwości na ponowne ich ustawienie...
Zredukowałam swoją kolekcję lalek zakupionych w UK do minimum, większość z nich sprzedałam!
Nie znaczy to jednak, że nie znoszę do domu żadnych nowych- wprost przeciwnie :/ Niedawno odkryłam laleczki Lori! Mają one 6'', materiałowy, miękki tułów oraz cudowną buźkę :)
O to dwie z nich (jeszcze w pudełkach!):
Czyż nie są śliczne? ;)
Porównanie wielkości:
Oprócz tego.. zakochałam się w Num Noms'ach! Są zupełnie niepraktyczne ale jakie słodkie!! ;)
Mam nadzieję, że uda mi się częściej pisać!! Bo na Wasze blogi zaglądam regularnie!!
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo ciepło!!
N.
panienki Lori mają przepiękne pysiałki!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie - szkoda, że ten materiał
od torsu tak blisko jest główki...
niunie są przez to skazane na jedyne
modowe rozwiązanie :))) ale cudne buźki
rekompensują wszystko!!!
Przeszkadza mi w nich dokładnie to samo! No może dodałabym jeszcze brak zginalnych nóg.
UsuńAle masz rację te ich buźki wynagradzają mi wszystkie wady ;)
Lori są śliczne, jeszcze ich nigdy nie widziałam. Świat lalek jest przeogromny. :)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Sama trafiłam na nie przez zupełny przypadek i wpadłam na dobre ;)
UsuńJestem bardzo ciekawa tych laleczek Lori. Możesz napisać o nich jakiś specjalny post?
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam do mnie na rozdanie/Candy. Można wygrać lalkę OOAK.
Już napisałam :)
UsuńDziękuję za zaproszenie!
Co to Num Noms?
OdpowiedzUsuńTo takie gumowe nakładko- figurki do kolekcjonowania w dodatku są pachnące ;) W pierwszej serii podkładką był błyszczyk lub jeżdżąca figurka w drugiej możesz trafić na stempelki ;)
UsuńCiężko to wytłumaczyć ale są przesłodkie ;)