W 1989 roku po raz pierwszy na rynku pojawiły się zabawki Polly Pocket.
Jako dziecko je uwielbiałam choć sama posiadałam tylko jedno pudełeczko. Ahhh jak mi było żal, że nie miałam ich więcej!!
Pamiętam je doskonale, to były jedne z moich najukochańszych zabawek.
W zeszłym roku firma Mattel postanowiła wyprodukować specjalne bo jubileuszowe wydanie Polly Pocket o wdzięcznej nazwie Polly Pocket 30th Anniversary Partytime Surprise keepsake compact :)
Jest to reprodukcja istniejącego już wcześniej Partytime Surprise. Od oryginału różni się głównie kolorem. Mój egzemplarz zostanie w pudełku, które nawiasem mówiąc jest bardzo ładne :)
Z tego co czytałam to sporo kolekcjonerów narzeka na jakość plastiku z którego został wykonany domek oraz na wadliwe egzemplarze z uszkodzonymi laleczkami :/
Domek w środku prezentuje się tak:
Dużo, wielokolorowych szczegółów, przedstawiających wnętrze domu oraz podwórko przygotowane na przyjęcie niespodziankę. Mamy tu więc stół z krzesłami i mnóstwo prezentów ;)
Obecnie w sklepach można znaleźć współczesne wersje Polly Pocket. Nie są one jednak tak ładne jak ich starsze siostry. Nie podoba mi się w nich to, że figurki są zupełnie sztywne! Jest też zbyt mało różnokolorowych szczegółów a przecież to one sprawiały, że domki te były aż tak interesujące. Zresztą sami zobaczcie:
W kolejnym wpisie pokażę Wam domki, jakie wypuściła na rynek konkurencja.
Te podobają mi się dużo bardziej ;)
Swoją drogą bardzo podobają mi się reprodukcje kultowych zabawek. Mam nadzieję, że Simba i w tym skopiuje Mattel'a i wypuści na rynek nową Pamelkę :D ot takie marzenia haha ;)
Pozdrawiam Was serdecznie i do napisania!
O tak, tak, tak, Pamelkę poprosimy jeszcze raz :D
OdpowiedzUsuńi to nie jedną :D
Usuńpodpinam się pod marzenia o Pamelce :)
OdpowiedzUsuńkonkurencyjnych lal jestem ciekawa!!!
Tak palnęłam z tą Pamelką a widzę, że sporo chętnych by na nią było ;)
UsuńMam kilka Polly, ale bez domków. Nie szczególnie się do nich przekonałam. Ale reprodukcje Pamelki przyjęłabym z entuzjazmem :)
OdpowiedzUsuńZa kompletne domki razem z tymi mini laleczkami trzeba sporo zapłacić na ebay'u a chętnych jak widziałam nie brakuje ;)
UsuńPolly była marzeniem mojego dzieciństwa
OdpowiedzUsuńMoim też :) na szczęście koleżanki miały ich sporo i mogłam je pożyczać :)
UsuńNie miałam nigdy Polly, ale pamiętam ich reklamy przed niedzielną dobranocką.
OdpowiedzUsuńte reklamy była takie magiczne!! jak z innego świata :)
UsuńI ja z rozkoszą pragnę reprodukcji Pamelki!
OdpowiedzUsuńTrzeba napisać petycję do Simby ;)
UsuńTeż nie miałam Polly, ale... w nawiązaniu do lalek, Simba ma świetne dodatki i gadżety!
OdpowiedzUsuńo tak! dodatki produkuje bardzo fajne :)
Usuń