Strony

poniedziałek, 31 sierpnia 2020

Rainbow High Poppy Rowan doll

Jakiś czas temu na Instagramie zapanowało czyste szaleństwo wśród amerykańskich kolekcjonerów!
Z każdej strony atakowały mnie relacje z wypraw do sklepów oraz zdjęcia już kupionych lalek z serii Rainbow High. Był nawet moment w którym pomyślałam sobie, że te wszystkie posty są sponsorowane.
Lalki te były dla mnie sporym zaskoczeniem ale nie będę ukrywać, że również i mi owe szaleństwo się udzieliło!
Z niecierpliwością czekałam na pojawienie się tych tęczowych panienek w UK i.... doczekałam się! ;)

Jeszcze w domu wahałam się między wersją pomarańczową a żółtą jednak w sklepie tej drugiej nie było... może i dobrze bo dzięki temu miałam łatwiejszy wybór ;)

Moi drodzy poznajcie Poppy Rowan


Jak widzicie producent dołączył do lalki dodatkowe ubranko i buty oraz co nie zdarza się ostatnio zbyt często grzebień, stojak i dwa wieszaki ;)


Na minus muszę stwierdzić, że lalka nie chce sama stać ani w butach ani tym bardziej bez nich.
Ciało ma artykułowane ale ciężko jest ją jakoś fajnie ustawić do tego głową rusza tylko na boki.


Włosy nie licząc loków, które są sztywne od lakieru, są gładkie i miękkie w dotyku.
A tu już w drugim, zapasowym ubranku, które jest równie fajne co i pierwsze ;)


Bardzo podobają mi się jej buty, zwłaszcza te z motylkami, choć mam wrażenie, że skarpetki nie będą zbyt trwałe!


Twarz lalki nie jest matowa, jak dla mnie trochę za bardzo się świeci.
Oczy nie są zamykane ale rzęsy ma "prawdziwe".
Ubranka zostały wykonane dobrze, nie zauważyłam żadnych niedoskonałości! Jedynie te wysokie buty mają w jednym miejscu niestarannie nałożoną czarną farbę.


Podsumowując jestem dość zadowolona z zakupu. Lalka ma uroczą buźkę i bardzo fajne dodatki.
Jedyną rzeczą, która mnie zawiodła jest słaba artykulacja oraz to, że lalka nie bardzo chce sama stać (chyba, że tylko moja tak ma? ;))

Pozdrawiam Was serdecznie i do napisania wkrótce!

wtorek, 25 sierpnia 2020

Nu Face Mademoiselle Eden doll

Mademoiselle Eden to ostatnia lalka, którą zamówiłam jako członek W clubu w 2019 roku.
Nie wiem czy wiecie ale Eden ma siostrę bliźniaczkę Lilith. Integrity Toys miało całkiem fajny (dla siebie!) pomysł, rozdzielając tę parę na dwa lata.
Moja ukazała się na wyłączność klubu pod koniec 2019 roku a Lilith jako lalka wpisowa dla klubowiczów w 2020 r.
W tym roku nie zdecydowałam się na zapisanie do klubu, za bardzo byłam rozczarowana wadami lalek, które zamówiłam. Tak, wiem, że większość udało mi się wymienić ale niesmak pozostał. Jednak trochę tego teraz żałuję bo lalki w tym roku są na prawdę super, zwłaszcza obie kolekcje Poppy Parker ehh..

Kochani przedstawiam Wam Mademoiselle Eden!


Eden to nowoczesna, modna dziewczyna. Mój M. nazwał ją typem imprezowiczki!
Może faktycznie tak ubrana wybiera się ze znajomymi do klubu? ;)


Bardzo podoba mi się fioletowy kolor jej włosów!
Dodatki także ma super, choć ubrać te buty nie było łatwo ;)


Ma taką piękną twarz!!
Bardzo się cieszę, że w roku w którym byłam członkiem ukazała się jedna z sióstr Blair.
Na początku założyłam sobie jakie lalki chciałabym kupić i oczywiście były wśród nich bliźniaczki, moja ukochana Agnes i Poppy. Co do tej ostatniej to czuję jednak duży niedosyt..


Czy tym razem udało mi się dostać lalkę bez wad?
Niestety nie!


Może trzęsły jej się ręce podczas malowania paznokci- tak się śpieszyła do tego klubu a może tak jak wiele Szkotek tutaj malowała się jadąc pociągiem?
Nie ulega jednak wątpliwości, że jest to jedna z moich najładniejszych lalek!


Na koniec mała zapowiedź... Inko spójrz, kogo przyprowadziłam ostatnio ze sobą do domu ;)


Pozdrawiam Was Kochani i do następnego razu!!

wtorek, 18 sierpnia 2020

Shopkins Real Littles freezer assortments

Witajcie :)
W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam zaprezentować kolejne miniatury pochodzące z rodziny shopkins'ów- Shopkins Real Littles. Wyprodukowała je firma Moose Toys, która wzorowała się na wcześniejszym pomyśle firmy ZURU- Surprise Mini Brands. Tych drugich niestety w UK nie widziałam. Shopkins Real Littles ukazały się jako niespodziankowe wielopaki a także jako pudełka niespodzianki, zawierające dwie figurki.
Na minus muszę stwierdzić, że w obu wersjach możemy znaleźć dokładnie takie same zabawki. Jak dotąd wyszły dwie serie. Ja posiadam drugą, zwaną "freezer", czyli produkty z zamrażalki.

 
Większość marek nie jest mi znana, domyślam się, że są to głównie amerykańskie odpowiedniki. Jako, że seria nosi nazwę freezer to trafiło mi się sporo lodów ;)

 
 
Tak jak i poprzednio skala pojemniczków jest najodpowiedniejsza dla lalek Pullip ale przy Barbie też całkiem dobrze się prezentują.
Dla Lori znowu zostaną figurki shopkins'ów ;)

 
 
Pudełeczka wykonane zostały na prawdę dokładnie.
Etykietki naklejone są z każdej ze stron. Wszystkie są otwierane.

 
Na koniec spójrzcie jakie śmieszne lalki znalazłam ostatnio w sklepie! Ciekawi mnie na jakiej zasadzie zmienia się ten makijaż?

 
 
P.S. Pisanie postów po zmianach jest jakąś totalną masakrą!

wtorek, 4 sierpnia 2020

Shopkins Family Mini Packs

Witam Was Kochani w bardzo deszczowy dzień!
Prawdziwie szkocka pogoda tu u nas.. ehh tęskno mi za słonkiem.

Dziś zgodnie z zapowiedzią pokażę Wam pierwsze z serii miniaturek a będą to tytułowe Shopkins Family Mini Packs.
W prezentacji pomagać mi będą: Barbie, Pullip i Lori ;)


Shopkins Family Mini Packs ukazały się już kilka lat temu. Oczywiście kupiłam wtedy kilka sztuk. Myślałam, że już ich nie produkują więc byłam wielce zaskoczona, gdy znalazłam je na nowo w Tesco.


Pewną nowością są za to dla mnie wielopaki. Nie widziałam ich wcześniej... możliwe, że seria ta była bardzo popularna, stąd producent zdecydował się na jej kontynuacje.


Tak wyglądają po rozpakowaniu:



Figurki shopkinsów nie interesują mnie aż tak bardzo jak ich opakowania ;)
Pudełeczka są otwierane. Wszystkie zostały wykonane na prawdę fajnie ze sporą dbałością o szczegóły.


Skala jest idealna dla Pullip, dla Barbie ociupinkę za duża ale moim zdaniem nie przeszkadza to aż tak bardzo. Najgorzej jest w przypadku Lori...


Dla niej odpowiedniejsze będą figurki Shopkinsów ;)


Seria ta jest dość rozbudowana, mamy tu mnogość produktów.. czyli dla każdego coś dobrego ;)
I jak Wam się podoba? Widziałyście ją już wcześniej?

Na koniec zamieszczę Wam pewne zdjęcie :)
Kilka dni temu byliśmy na rodzinnej wycieczce nad morzem. Był tam malutki sklepik z zabawkami. Bardzo się zdziwiłam gdy zobaczyłam tam całkiem sporych rozmiarów regał z lalkami Lottie. Nigdy wcześniej nie widziałam tych lalek na żywo. Od razu przypomniał mi się ostatni wpis u Szarej Sowy ;) aż się uśmiałam gdy je zobaczyłam ;)


Pozdrawiam Was ciepło!!